O wodzie mówi się wszędzie i od zawsze. Należy ją pić, należy ją oszczędzać, należy ją kupować i zawsze mieć przy sobie. Trzeba przecież nawadniać organizm i go oczyszczać. Dlaczego więc, mimo miliardów wydawanych na reklamy przez producentów wód, mimo setek godzin wykładów mądrych głów i kampanii społecznych o wodzie, mimo dostępności najlepszych urządzeń filtrujących, mimo półek uginających się od najróżniejszych butelek w sklepach i hektolitrów kranówki wypijanej przez nas każdego dnia – dlaczego nadal nie do końca widzimy efekty picia wody?

A dlatego, że – jak z każdą substancją – należy wiedzieć, jak tak naprawdę się z nią obchodzić, by z wody płynęły korzyści, a nie krzywdy.

Ajurweda bardzo prosto formułuje potrzebę i sposób spożywania wody. W tym tekście spróbuję pokazać Ci, jak stosowanie tych zasad nie tylko poprawi Twoje zdrowie, ale zmieni całe życie.

Dochodzenie do odpowiedniego stanu nawodnienia może potrwać, jednak dzięki metodzie małych kroczków zaczniesz zbliżać się do niego już od dziś. Niemal natychmiast poczujesz korzyści płynące (dosłownie!) z wyrobienia sobie nawyku picia wody. Jeśli więc i Ty chcesz przyjąć nasze wyzwanie, to zacznij od razu!

A dlaczego w zasadzie powinniśmy tę wodę pić świadomie?

  • Nawilża organy wewnętrzne, a musimy pamiętać, że woda jest częścią składową każdej komórki.
  • Dobre nawilżenie = dobra odporność.
  • Dzięki wodzie programujemy nasze nastawienie do życia – koniecznie poszukaj na YouTube filmu o eksperymentach doktoraMasaruEmoto.
  • Mamy więcej energii i jesteśmy spokojniejsi.
  • Nasza skóra jest dobrze nawodniona.
  • Procesy oczyszczania, wypłukiwanie toksyn czyli amma, są bardziej efektywne.

Każdy z nas ma wbudowany wewnętrzny mechanizm obronny. Jego uruchomienie wymaga od Ciebie tylko (albo aż!) wsłuchania się w ciało, zauważania zmian, kierowania się własną inteligencją. Skup się na sobie, przeanalizuj swoje samopoczucie i zobacz, czy Twoje ciało nie woła o wodę!

Niby nic, a jednak ma to kluczowe znaczenie dla zdrowia. Przecież w ponad 70% ciało człowieka składa się właśnie z wody.

A zatem – do roboty!

Żeby rozpocząć wyzwanie i wprowadzić do codziennego życia wodę tak, by miała najlepszy wpływ na nas, musimy pamiętać o kilku istotnych elementach tego procesu:

1. Pierwsza i nadrzędna zasada – Ushapan, czyli zawsze rozpoczynaj dzień ze szklanką wody!

2. Zwróć uwagę na jakość wody.

3.Pij odpowiednią ilość.

4. Pamiętaj o odpowiednim sposobie spożywania.

5.Woda musi mieć właściwą temperaturę.

6. Kiedy należy pić wodę?

Po pierwsze: pij wodę na czczo!

Ajurweda zawsze opowiadała się za Ushapanem (praktyka picia wody w pierwszej kolejności – rano i na czczo). Nawyk ten pomógł wielu ludziom w naturalny i zdrowy sposób w detoksykacji. Wypłukuje duże ilości toksyny z organizmu rano, jeszcze przed wprowadzeniem codziennych posiłków.Ushapan to terapia, która działa jak rasajana – odmładza. Pomaga leczyć większość chorób, przygotowuje układ pokarmowy do prawidłowego wchłaniania składników pokarmowych, działa przeciwko zaparciom i bólom brzucha. Pamiętaj: woda musi być ciepła i odpowiednia dla doszy.

Jakość wody

No cóż, muszęWas w tym temacie zostawić samych, byście mogli właściwie wybrać filtr biologiczny do wody. Należy pamiętać, że woda butelkowana w plastikowych butelkach jest szkodliwa- zwłaszcza, jeśli długo się tam znajduje (dlatego np. nie należy używać tych butelek kilkukrotnie). Bisfenol, czyli składnik plastiku, może zaburzać funkcjonowanie organizmu, a zwłaszcza gospodarki hormonalnej. Woda powinna być sprzedawana w sklepach w naczyniach szklanych. Do przechowywania wody w domu ajurweda zaleca naczynia z miedzi. Mają one właściwości oligodynamiczne, czyli pozbawiające wodę chorobotwórczych patogenów, w tym grzybów, bakterii i wirusów. Dodatkowo pojawiają się w takiej wodzie antyoksydanty, które pomagają nam w walce z wolnymi rodnikami. Woda z kranu, nawet gdy jest z ujęć o dużej czystości, zawsze będzie pokonywała trasę przez plątaninę zakrętów w rurach, która spowoduje jej rozładowanie energetyczne. Dlatego najlepiej jest nałapać wody do miedzianego, glinianego lub szklanego naczynia i odstawić ją na klika godzin, zanim zostanie zagotowana i spożyta.

Odpowiednia ilość

Internet huczy od przeróżnych informacji nt. ilości spożywanej dobowo wody. Jedni mówią o 2 litrach, inni o 1 litrze. Ajurweda zakłada, że każdy człowiek ma indywidualne potrzeby bazujące na jego prakritii, na klimacie, w którym żyje, oraz innych czynnikach, np. na intensywności wysiłku fizycznego. Nie jest więc możliwe, by dało się tę ilość uśrednić. Jeśli zakładasz, że nadmiar wody nie zaszkodzi Twojemu zdrowiu, to też jesteś w błędzie – obciąży Twoje nerki, które być może dziś są zdrowe, ale wciąż nadwyrężane w ten sposób mogą być w konsekwencji osłabione.

By określić ilość pitej wody, należy wziąć pod uwagę prakriti:

Vaty, które w ogóle zapominają o piciu wody podczas dnia, powinny pić jej najwięcej,

Pitty – średnio,

Kaphy, które dość często mają tendencję do zatrzymywania wody, powinny się bacznie obserwować.

Jak pić?

Zwykle sięgamy po szklankę wody, gdy czujemy się naprawdę spragnieni. I co robimy? Wypijamy ją duszkiem, stojąc lub spacerując. A to powinna być świadoma celebracja, rytuał, powinniśmy pić wodę, gdy nasze ciało jest odprężone. Woda ma nas ożywić, nawilżyć, rozpuścić składniki, które tego potrzebują, a nie przelać się przez nas jak wodospad Niagara.

Będę to powtarzać w nieskończoność, ale należy słuchaj sygnałów swojego ciała!Zauważysz,kiedy jest ten właściwy moment na sięgnięcie po szklankę wody: może pierzchną ci usta? może czujesz suche gardło? Nie lekceważ tych sygnałów, by Twój układ nerwowy pozostał zrelaksowany.

Jaka temperatura?

Jakie było moje zdziwienie, gdy profesor Aleksander Ogułow, rosyjski badacz, neurolog i praktyk, na wykładzie powiedział, że zimna woda, a w szczególności lodowata, ujemnie wpływa na nasze zdrowie! Wiedziałam o tym, bo to od zawsze postuluje Ajurweda, ale nie przypuszczałam, że w środowiskach akademickich ktoś będzie kiedykolwiek na ten temat mówić.

Profesor tłumaczył, że zimna woda bardzo poważnie osłabia nerki i nadnercza. Ajurweda idzie dalej i podaje, że woda z lodem osłabia nasz ogień trawienny, wpływa na zmniejszenie wydzielania kwasów i na ich stężenie. To spowolnienie wpływa na nasz proces trawienia i metabolizowania. W konsekwencji może być przyczyną wzdęć i zaparć. Zwalnia także krążenie. Picie ciepłej wody jest niezbędne w zdrowym procesie chudnięcia i naturalnego obniżenia poziomu cholesterolu. Oczywiście nie twierdzę tu, że jest to jedyny warunek wpływający na te procesy, ale na pewno bardzo pomaga.

Biorąc jednakże te wszystkie czynniki pod uwagę, powinniśmy pić wodę letnią/ciepłą. I tu kierujemy się nasza indywidualną konstytucją ustroju – Vaty i Kaphy piją wodę bardziej ciepłą, a Pitty letnią.

Kiedy pić?

Oprócz opisanego osobno codziennego porannego rytuału picia wody, możemy – kierując się dietetycznym chaosem – poczuć się zdezorientowani, kiedy tak naprawdę powinniśmy pić wodę.

Spotykamy różne odpowiedzi, które tak naprawdę wprowadzają nas w błąd. Po pierwsze, musimy znać swój typ konstytucji, a po drugie zachowywać kontakt z ciałem:

  • Ludzie z Vatą powinni pić wodę po około godzinie od jedzenia, ponieważ muszą się skupić na dobrym trawieniu.
  • Osoby z Pitta mają bardzo silny proces trawienia (wydzielanych jest najwięcej soków trawiennych). Lepiej jest zbalansować te kwasy małymi łykami wody podczas jedzenia. Może to zredukować szanse na nadkwasotę.
  • OsobyKapha mają tendencję do jedzenia większej ilości, dlatego powinny pić wodę przed rozpoczęciem posiłku, aby zapobiec przejadaniu się. Muszą to jednak czynić z rozwagą, by nie zaburzyć procesu trawienia.

Zawsze jednak należy pamiętać o złotej zasadzie podczas jedzenia (zobaczcie tutaj:https://mojamandala.pl/aktualnosci/zlote-proporcje-ajurwedy-co-to-takiego/) – ilość wypijanej wody zależy od gęstości spożywanego pokarmu.

Niektórzy ludzie pomimo znacznego pragnienia i picia dużej ilości wody maja suchą skórę. Jedną z przyczyn może być bardzo słaby agni czyli ogień trawienny. Inną są amma (toksyny np. pozostałości metaboliczne). Nagromadzenie toksyn może blokować dopływ wody do komórek naszego organizmu.

Jak temu zaradzić?

Najlepszym rozwiązaniem byłaby panchakarma (czyli oczyszczanie na poziomie komórkowym całego organizmu). Doraźnie możemy sobie pomóc piciem wody, którą wcześniej gotujemy przez co najmniej ok. 10 minut. Podczas gotowania dostarczamy takiej wodzie energii, dzięki czemu jest ona bardziej efektywna, ma większą siłę przenikania błon śluzowych, a co za tym idzie większą siłę zaopatrywania komórek w wodę i wypłukiwania amma z naszych tkanek czyli dhatu. Dobrym rozwiązaniem jest także dodawanie odpowiednich ziół, sporządzanie z nich maceratów, naparów, odwarów.

Co powinny pić dosze- propozycje

Vata–

Gotuj dwa litry wody przez 10 minut. Zaparz1/2 łyżeczki suszonej bazylii -tulsi, 1/2 łyżeczki kopru włoskiego lub 1/4 łyżeczki ajwanu, 1/2 łyżeczki świeżego imbiru, 3 cm laski cynamonu. Napełnij termos naparem i popijaj go przez cały dzień.Zwróć uwagę bywoda była dobrze ciepła.

Pitta –

Gotuj dwa litry wody przez 10 minut. Zaparz 1/4 łyżeczki nasion kuminu indyjskiego, 2 pączki róży(lub hibiskusu), 1/2 łyżki kolendry. Napełnij termos wodą i wlej ją do kubeczka przed wypiciem by napar nie był za gorący. Latem herbatka może mieć temperaturę pokojową, zimą może być nieco cieplejsza.

Kapha-

Gotuj dwa litry wody przez 10 minut. Zdejmij z ognia i dodaj 3 całe liście bazylii, dwa cienkie plasterki świeżego imbiru, 1/4 łyżeczki kminku i 1/2 łyżeczki kopru włoskiego. Wlejnapar do termosu i pijgomałymi porcjami przez cały dzień.

Autor:
Monika Malec- Ziomkowska
Mojamandala.pl