Wieczorem dwa rozmiary większa? Spuchnięte stawy, kostki, nadęty brzuch, uczucie ciężkości… To sprawka zgromadzonej wody.
Zaburzenia te spowodowane są przez żywioł wody w organizmie – nadmierny wzrost tego żywiołu prowadzi do pogłębiania się ciężkości i nabrzmienia kończyn, opuchlizny, nasilenia ślinienia, zaflegmienia, mokrego kaszlu oraz swędzenia.
Woda jest „składnikiem” doszy kapha a zatem wszystko, co pociąga za sobą wzrost tej doszy skutkuje również nadmiarem żywiołu wody. Woda ma integralny związek z jedną z poddoszy kaphy – śleszakakaphy ulokowaną w stawach i te właśnie są najbardziej narażone na obciążenie nadmiarem płynów.
Z zachodniego punktu widzenia retencja wody w organizmie zaliczana jest do dolegliwości o nieznanej etiologii.
- Wiąże się ją przede wszystkim ze zmianami w poziomie różnych hormonów w cyklu miesięcznym, powodują ją także też duże wahania w ilościowym i jakościowym spożyciu płynów.
- Zatrzymanie płynów występuje również jako zjawisko charakterystyczne w okresie ciąży i karmienia piersią.
- Wreszcie retencję wody można zafundować sobie samemu brakiem odpowiedniej ilości ruchu (słabe krążenie) oraz niewłaściwą dietą, szczególnie bogatą w sód i węglowodany.
- Organizm ma tendencję do zatrzymywania płynów jako rodzaj rezerwy, w okresie, kiedy spożywany za mało wody w stosunku do zapotrzebowania. Przełącza się wtedy na tryb oszczędnego gospodarowania wodą zostawiając pewne jej ilości na „czarną godzinę”.
Warto zdawać sobie z tego sprawę
– odpowiednie nawodnienie w ciągu dnia być może wystarczy,by pozbyć się nadmiaru wody z organizmu.
Jeśli jednak mimo odpowiedniego nawodnienia czystą wodą problem nie znika, warto pomóc sobie dietą i ziołami.
- Z diety należy wyeliminować nadmiar cukrów, szczególnie cukrów prostych oraz oczywiście soli. Sól, spożywana w nadmiarze, prowadzi do zaburzeń gospodarki wodno-elektrolitowej skutkujących dużym wiązaniem wody w tkankach.
- Zaleca się dietę taką jak w przypadku nadmiaru energii kapha, bogatą w warzywa i strączki.
- W codziennym menu powinny znaleźć się produkty obfitujące w potas np. figi, pomidor, suszone owoce oraz bogate w witaminy z grupy B (szczególnie B6 np. brązowy ryż, gryka, kapusta, pestki ze słonecznika, ryby, chude mięso, melasa).
- Z roślin ściągających wodę z organizmu prym wiedzie seler oraz żurawina. Moczopędnie działają też mięta, dandelion, mniszek lekarski, malina, młody jęczmień, zielona herbata, liście brzozowe.
Z podanych roślin należy robić napary zalewając wrzątkiem rośliny i parząc pod przykryciem. Napary należy pić przynajmniej dwa razy dziennie i regularnie.
- W przypadku bardzo opuchniętych kostek zaleca się kąpiel stóp w wodzie z dodatkiem po 3 krople olejku cyprysowego i pomarańczowego, 10 kropli lawendowego i 2 kropli patchouli.
- Przy bardzo silnej retencji, ajurweda zaleca lecznicze kontrolowane wymioty – jedną z kuracji panchakarmy, vamanę, pomagającą oczyścić organizm z nadmiaru kaphy.
Czy miałaś / miałeś doświadczenie z retencją wody w swoim organizmie? Jak sobie poradziłeś / poradziłaś?
Autorka:
Monika Ptak-Korbacz
https://www.ajurweda-dla-zdrowia.pl/
Najnowsze komentarze