4 listopada święto Divali – Nika Borowska
Czasem dzieje się nam tak, że nieszczęścia nie tylko chodzą parami, ale wręcz sypią się lawiną. Nazywamy to puszką Pandory 😉 Nieprzewidziane trudności, niekończące się smutki i kłopoty. Coraz trudniej, coraz zimniej, coraz ciemniej. Ręce opadają, liście opadają, robi się ciężko.
Lub po prostu jest tak sobie, ani szczególnie dotkliwie źle, ani jakoś specjalnie dobrze. Szara linia ciągła.
Albo jest dobrze, ale mogłoby być lepiej. Czekamy na cieplejszy podmuch wiatru. Czekamy przyczajeni na jakąś falę, która wzniesie nas jak surfera, mega wysoko i radośnie.
I wtedy nadchodzi 4 listopada (w tym roku, bo to święto ruchome) i możemy symbolicznie pożegnać to, co było dla nas ciężkie, co wnosiło ciemność i wraz z hinduskim świętem Diwali powitać światło.
(więcej…)
Najnowsze komentarze